Loading...

sobota, 5 maja 2012

Robert + 30 min = zdjecia.

Tak jak w tytule. Tyle czasu zajęło nam zrobienie tych zdjęć. Takie tam próby. Robert już kiedyś pozował mi przed obiektywem.
To było wieki temu. Musze częściej go werbować bo widać, ze dobrze się tam czuje.
Przeraża mnie wizja siedzenia przed monitorem i obróbki kolejnej sesji. Nie dlatego, że zdjęcia nie są ciekawe tylko dlatego, że to jest pochłaniacz czasu i tych sesji jest już w kolejce bardzo dużo.
Zamykam sesję i przymierzam się już do kolejnej.
Pisaliście bym pokazał nieco warsztatu od tej drugiej strony. Jak to wszystko wygląda. Układanie i kierunek światła.
Co i dlaczego tego i tamtego używam. Nie ma problemu. Następnym razem postaram się to jakoś wyrysować.
 Logo i napis przypadkowe. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz